| 
Pogórze Pleśna - Victoria Koszyce Małe 2:2 (2:1)
1:0 (20'): ?
1:1 (35'): Dawid Łątka (Mateusz Cichy)
2:1 (45'): ?
2:2 (90+3'): Adrian Boruch (Łukasz Potułow)
Nasi juniorzy kolejny raz zremisowali. Tym razem z Pogórzem Pleśna 2:2 na boisku rywala. Tracimy punkty, czołówka może odjechać...
Skład: Jakub Cichy - Mateusz Łazarek (ż) (Piotr Mokwa 85'), Dominik Gondek, Adrian Boruch (ż), Mateusz Radliński - Sebastian Łątka, Łukasz Wójcik (Kamil Rybak 70'), Jacek Mokwa, Aleksander Jarosz (Dawid Łątka 45') - Mateusz Cichy (ż), Łukasz Potułow
Ławka: Piotr Mokwa, Dawid Łątka, Kamil Świętek, Kamil Rybak
Pierwsze minuty były niemrawe. Graliśmy niepewnie i dlatego straciliśmy pierwszą bramkę w 20. minucie. Po błędzie obrony i nieudanej pułapce ofsajdowej napastnik Pogórza wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Niedługo potem nareszcie wyrównaliśmy. Piłkę w pole karne dograł Mateusz Cichy, a bramkę strzelił Dawid Łątka. W ostatnich minutach pierwszej połowy daliśmy sobie wklepać drugą bramkę. Dominik Gondek sfaulował w polu karnym gracza gospodarzy i sędzia podyktował jedenastkę, którą skutecznie wykorzystała Pleśna. W pierwszej części gry zagraliśmy po prostu słabo, co tu dużo mówić.
Druga połowa zaczęła się rzutem karnym dla naszego zespołu po ewidentnej ręce rywala w polu karnym. Łukasz Potułow podszedł do jedenastki, ale fatalnie przestrzelił. Nie przejęliśmy się tym i dalej graliśmy swoje. Druga część gry była zupełnie inna niż pierwsza. Dostaliśmy pozytywnego kopa i zaczęliśmy w końcu grać. Brakowało tylko wykończenia... W ostatniej akcji meczu po zamieszaniu pod bramką Pogórzan Łukasz Potułow strzelił, piłka odbiła się od ręki któregoś z gospodarzy, lecz sędzia puścił grę. Do piłki dopadł Adrian Boruch i huknął w bramkę z pięciu metrów. Sędzia chwilę potem zakończył mecz. | | |
|